Koncert
w poniedziałek 16 października 2017 r. o godz. 18.00
Wstęp wolny
X KONCERT KAMERALNY
z cyklu
Bo piękno na to jest, by zachwycało…
pod dyrekcją Teresy Księskiej-Falger
Beethoven – mistrz z Bonn
Wystąpią
Justyna Zańko – skrzypce
Artur Figiel – klarnet
Teresa Księska-Falger – fortepian, słowo o muzyce
W programie usłyszymy:
Ludwik van Beethoven – Sonata A-dur op. 12 nr 2 na fortepian i skrzypce,
Allegro vivace, Andante, piu tosto allegretto, Allegro piacevole
Carl Maria von Weber – Grand duo concertant na klarnet i fortepian,
Allegro con fuoce, Andante con moto, Rondo. Allegro
Henryk Wieniawski – Wariacje na temat własny na skrzypce i fortepian
Robert Schumann – Phantasiestücke op.73 na klarnet i fortepian, Zart und mit Ausdruck, Lebhaft, leicht, Rasch und mit Feuer
Szanowni, Drodzy Państwo,
Pierwszych lekcji udzielał mu ojciec. Ludwig van Beethoven (Bonn 1770-Wiedeń 1827), uznany za „cudowne dziecko”, rozpoczął karierę pianisty mając 8 lat. Później kształcił się pod kierunkiem Christiana Neefego (gra na instrumentach klawiszowych, kompozycja, teoria muzyki), który wprowadził go także do orkiestry dworskiej. I to pewnie jemu właśnie Beethoven zawdzięczał, deklarowane później, otwarcie, zamiłowanie do muzyki Jana Sebastiana Bach, Jerzego Fryderyka Haendla oraz Chrystiana Filipa Bacha (tzw. Bacha „londyńskiego”, utalentowanego syna genialnego kantora lipskiego). Przez 3 lata studiował filozofię na uniwersytecie w Kolonii. W 1792 roku roku przeniósł się do Wiednia, gdzie kształcił się pod kierunkiem Josefa Haydna, Johanna Albrechtsbergera oraz Antonia Salieriego.
W latach 1796-98 pojawiły się u Beethovena pierwsze objawy głuchoty. Postępująca choroba, brak skutecznych metod leczenia, doprowadziły do poważnego kryzysu, jednak w tzw. testamencie heiligenstadzkim kompozytor, mimo wszystko, wyraził swą „wielką siłę woli i tworzenia”.
W późniejszych latach, straciwszy jakąkolwiek zdolność słyszenia, porozumiewał się z otoczeniem za pomocą zeszytów konwersacyjnych. Ostatni raz wystąpił publicznie na uroczystej gali dla uczestników Kongresu Wiedeńskiego…
Pozostała muzyka, zachwycająca mnogością form i gatunków, pięknem harmonii, głębią wyrazu, wspaniałą wyobraźnią dźwiękową i wyrafinowanym smakiem artystycznym. Większość kompozycji napisał Beethoven w całkowitej izolacji z otaczającym światem, w czasie, gdy do jego uszu i świadomości nie docierały już żadne dźwięki, a samotność i poczucie zbliżającego kresu szczelnie wypełniały każdy dzień.
Ostatnia z dziewięciu symfonii artysty – d-moll op. 125, z kongenialną Schillerowską ODĄ DO RADOŚCI – stała się wydarzeniem. Obecny na widowni, świadom sukcesu, artysta nie słyszał braw, wyrazów uznania… Stał i patrzył na wiwatujące tłumy; blady, drżący, zadziwiony i … bezbronny.
Serdecznie zapraszamy na kolejny koncert kameralny muzyki Beethovena, Webera, Wieniawskiego i Schumanna.
Teresa Księska-Falger z Przyjaciółmi