Spotkania odbędą się
w środy 13, 20 i 27 lutego 2019 r. o godz. 17.00
Wstęp wolny
Opowieści podróżnicze
Krzysztof Baranowski
Archipelag Azory
– wyspa Sao Miguel
Archipelag Azorów leży na Atlantyku w odległości około 1500-2700 km na zachód od wybrzeży Europy. Archipelag należy do Portugalii i składa się z 9 wysp wulkanicznych, z których największa to Sao Miguel, a na niej znajduje się stolica archipelagu Ponta Delgada. Archipelag leży na styku trzech płyt tektonicznych: amerykańskiej, europejskiej i afrykańskiej. Takie położenie spowodowało w przeszłości powstanie wysp w wyniku działalności wulkanicznej i utrzymywanie się aktywności wulkanicznej do chwili obecnej.
Wyspa Sao Miguel ma kształt ogórka i rozciąga się na długości około 64 km, przy szerokości od 7,5 do 14 km. Na wyspie panuje wieczna wiosna, gdyż temperatury w zimie nie spadają poniżej +10 stopni, a latem nie przekraczają + 26 w cieniu. Dodatkowo występowanie licznych źródeł z gorącą wodą powoduje, że na wyspie jest bujna zieleń i mnóstwo egzotycznych kwiatów. Istny raj. Najlepsza pora na zwiedzanie wyspy to czerwiec do połowy września. Wtedy ilość opadów jest najmniejsza. Film z mojej podróży pokażę w trzech częściach.
W pierwszej części (w dniu 13 lutego 2019 r.) zwiedzimy plantację herbaty i połączymy to z degustacją na miejscu różnych gatunków herbat. Następnie pojechaliśmy do doliny Furnas, która stanowi dawny krater wygasłego wulkanu. Stojąc na szczycie dawnego krateru, oglądaliśmy ciągnące się daleko brzegi kaldery, a w dole miasto Furnas i jezioro z wód opadowych w najniższej części krateru. Po zjechaniu na dół zobaczyliśmy obok brzegu jeziora liczne otwory w ziemi, z których wydobywało się gorące powietrze, para wodna i gazy. Mieszkańcy wykorzystują to miejsce do gotowania w glinianych naczyniach tradycyjnej potrawy – cozido. Potrawę tę próbowaliśmy później w restauracji w mieście Furnas. Jest to rodzaj gulaszu z różnych mięs oraz warzyw. Dalej pojechaliśmy do Parku Terra Nostra, gdzie kąpaliśmy się w basenach z leczniczą, ciepłą wodą o temperaturze + 28 stopni. Zrelaksowani, zwiedziliśmy piękny park z wieloma egzotycznymi, kolorowymi roślinami i drzewiastymi paprociami.
W drugiej części (w dniu 20 lutego 2019 r.), zwiedziliśmy fabrykę ceramiki w mieście Lagoa z wyrobami charakterystycznymi dla Portugalii i następnie pojechaliśmy zobaczyć Lagoa do Fogo – czyli jezioro ognia, z przejrzystymi wodami, ulokowane w dawnym kraterze wulkanu. Na zboczu tego wulkanu zwiedziliśmy kolejny park Caldeira Velha z wieloma basenami termalnymi, ulokowanymi na strumieniu gorącej wody, wypływającej z głębi ziemi. Tam ziemia, po której chodziliśmy, była gorąca. A wokół mnóstwo oryginalnej roślinności. Jak w dżungli. Po kąpieli pojechaliśmy do miasta Ribeira Grande zobaczyć ciekawą architekturę budynków, wykorzystujących miejscowy kamień bazaltowy w kolorze czarnym, w połączeniu z bielą wapiennych ścian. Na koniec skosztowaliśmy kilka miejscowych likierów, wyrabianych tylko na tej wyspie.
W trzeciej części (w dniu 27 lutego 2019 r.) pojechaliśmy do wnętrza krateru o średnicy ponad 12 km, w którym ulokowane są dwa jeziora o wdzięcznych nazwach: Green Lake i Blue Lake. Niestety, nie zobaczyliśmy kolorów wody, gdyż niebo przesłoniły chmury. Z punktów widokowych, położonych wysoko na krawędzi wulkanu, można zobaczyć obydwa przeciwne brzegi wyspy. W powrotnej drodze wstąpiliśmy na plantację ananasów. Hodowana w szklarniach azorska odmiana ananasów ma nieco inny kształt i smak od owoców brazylijskich. Owoce są bardziej słodkie, okrągłe i aromatyczne. Wyrabia się z nich miejscowe likiery, które degustowaliśmy. Jadąc dalej zatrzymaliśmy się w stolicy wyspy – Ponta Delgada, gdzie zwiedziliśmy bramę miejską, kościół św. Sebastiana, zabytkowy fort, w którym mieści się muzeum militarne, oraz piękny park wokół siedziby prezydenta autonomii azorskiej. Kolejny dzień wycieczki, to przelot do Lizbony i szybkie, popołudniowe zwiedzanie dzielnicy Belem, wieży Belem, klasztoru Hieronimitów, pomnika odkryć geograficznych portugalskich żeglarzy oraz centrum miasta. Następny dzień to przelot do Warszawy i koniec wycieczki.
Zapraszam
Krzysztof Baranowski