Wydarzenie
w środę 8 stycznia 2020 r. o godz. 18.00
Wstęp wolny
Serdecznie zapraszamy na wyjątkowy wieczór,
podczas którego wystąpią
Dariusz Boruch oraz jego Goście
60 lat minęło…
Benefis z okazji 60 urodzin bardzo długo się pamięta, szczególnie, gdy celebruje się ten dzień w gronie
Rodziny i Przyjaciół
Dariusz Boruch
Urodziłem się 8 stycznia 1960 roku we Wrocławiu. Rodzice stanu średniego, mówiło się w tamtych czasach inteligencja pracująca. Tato Jan: technik – mechanik, mama Kazimiera: pracowała w domu jako gospodyni domowa oraz krawcowa. Jestem jedynakiem. Do przedszkola nie chodziłem, ukończyłem Szkołę Podstawową nr 104 im. Marii Konopnickiej we Wrocławiu (1967-1975). Byłem wzorowym uczniem, nagrodzonym brązową, srebrną i złotą odznaką „Koszałka – Opałka”. Byłem harcerzem, sportowcem – trenowałem szermierkę. Często występowałem na szkolnych akademiach, zakładałem klasowy „kabaret”, a dwukrotnie prowadziłem coroczny „Bal Sportowców” jako konferansjer – wodzirej (szkoła była bardzo usportowiona).
Po przeprowadzce do Lublina podjąłem naukę w IV LO im. Stefanii Sempołowskiej. Liceum ukończyłem, zdając maturę dobrze, choć dobrym uczniem nie byłem. Byłem harcerzem, turystą, recytowałem wiersze na akademiach, występowałem w szkolnym kabarecie, pisałem własne teksty. Uczyłem się esperanto, jeździłem na rajdy, obozy i pracowałem na OHP. W lutym 1977 roku, w pociągu relacji Lublin-Toruń poznałem i zakochałem się w Brygidce (mojej żonie), co ukształtowało moje życie na następne ponad 40 lat – nie jestem już sam.
Po maturze podjąłem nieudaną próbę dostania się na studia aktorskie do Warszawy. W latach 1979-1984 studiowałem historie (specjalność archiwalna) na UMCS. Studia ukończyłem, otrzymawszy tytuł magistra. Byłem dobrym studentem, pewnie dlatego zatrudniono mnie w 1984 roku w Pracowni Muzeum UMCS, obecnie Archiwum i Muzeum, gdzie pracuję do dzisiaj, od 2019 r. jako kierownik tej placówki. Jestem muzealnikiem, w 2002 roku ukończyłem Studia Podyplomowe w zakresie muzealnictwa na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Jestem aktywnym członkiem Stowarzyszenia Muzeów Uczelnianych. W 2011 roku odznaczony zostałem przez Prezydenta Rzeczypospolitej Medalem Srebrnym Za Długoletnią Służbę.
12 lutego 1983 roku w USC Lublin (ślub kościelny 30 kwietnia 1983 roku) pojąłem za żonę wyżej wzmiankowaną Brygidę. W grudniu 1984 roku urodziła się nam córka Weronika (obecnie lekarz-weterynarz). Jestem szczęśliwym mężem i ojcem, mam kochającą i wyrozumiałą żonę oraz niezwykle mądrą córkę.
Na przełomie 1984/1985 roku odbyłem służbę wojskową, obecnie jestem przeniesionym do rezerwy podporucznikiem artylerii przeciwlotniczej.
Lata 80-te to borykanie się z kłopotami życia codziennego, wychowywanie córki, ale i wspaniałe coroczne wakacje nad lubelskimi jeziorami oraz zabawa w kino amatorskie.
Lata 90-te to nieudana próba zostania milionerem dzięki działalności gospodarczej w ramach Multi Level Marketingu.
W 1999 roku z potrzeby serca i rozumu rozpocząłem swoją działalność społeczną i polityczną. Jako zadeklarowany liberalny – demokrata należałem kolejno do Unii Wolności, Partii Demokratycznej i Platformy Obywatelskiej. Kandydowałem kolejno (bez powodzenia, ale i bez wstydu) do Sejmu RP, Parlamentu Europejskiego i do Rady Miasta Lublin.
W 2001 roku kandydowałem i zostałem wybrany do Rady Osiedla Węglin Północny (obecnie Rada Dzielnicy) i jestem jej członkiem do dnia dzisiejszego (to już piąta kadencja). W grudniu 2006 roku wybrano mnie przewodniczącym Zarządu i funkcję tę również pełnię do dnia dzisiejszego (czwartą kadencję). Rada pod moim zarządem doprowadziła m.in. do wybudowania Dzielnicowego Domu Kultury „Węglin” (2011) oraz do przebudowy boiska przy ulicy Judyma (2019 r.). Za wzorową działalność na rzecz mieszkańców Rada otrzymała w 2017 roku od Prezydenta Miasta Lublin Krzysztofa Żuka Medal 700-lecia Miasta Lublin.
W 2001 roku razem z Jarosławem Pakuła oraz kilkunastoma innymi osobami założyliśmy Stowarzyszenie Kulturalno-Oświatowe „Węglin Północny”, które miało i ma za zadanie wspierać działania Rady Dzielnicy, mobilizować do działania lokalną społeczność, organizować działania integracyjne i promocyjne, sportowe i kulturalne, pozyskiwać środki finansowe od sponsorów i miasta.
W ciągu 18 lat swej działalności Stowarzyszenie, którego jestem od początku Prezesem, zrealizowało 54 projekty – zadania finansowane lub współfinansowane przez władze Miasta Lublin, Województwa Lubelskiego oraz podmioty prywatne. Za wszystkie te działania w 2017 roku Stowarzyszenie otrzymało „Medal 700-lecia Miasta Lublin”. Za swoją pracę społeczną otrzymałem w 2009 roku nagrodę Prezydenta Miasta Lublin za upowszechnianie kultury oraz w 2017 roku „Medal 700-lecia Miasta Lublin”.
W 2006 roku przy Stowarzyszeniu powstał Amatorski Teatr Towarzyski, którego jestem założycielem i liderem do dnia dzisiejszego. Były czasy, że w zwyczaju ludzi z „towarzystwa” była zabawa w teatr. Zabawa ta miała wielce edukacyjny charakter, pozwalała rozwijać talenty potrzebne w aktywnym społecznym życiu, kultywowała język ojczysty, uczyła pracy w grupie i kreatywności. Wspólna zabawa dawała satysfakcję i radość, a jej finałem była publiczna prezentacja dla grona przyjaciół i rodziny. Propozycją takiej zabawy jest właśnie ATT. Z teatrem, do końca 2019 roku współpracowało (przynajmniej raz występowało albo w inny sposób uczestniczyło w realizacji przedstawienia) już ponad 155 osób w różnym wieku i profesji, posiadających mniej lub więcej talentu aktorskiego, ale za to bardzo chętnych do działania. Członków teatru oprócz marzeń o scenie łączy miłość do żywego słowa, poprawnej polszczyzny, bogatego stroju i działania w grupie.
Teatr ma na swym koncie 30 premier i 185 przedstawień. Osobiście dla ATT napisałem 10 scenariuszy, dokonałem 9 adaptacji, 24 razy byłem reżyserem, a 6-krotnie byłem asystentem reżysera oraz zagrałem 31 ról.
Amatorski Teatr Towarzyski prezentował się w Lublinie i w innych miejscowościach na terenie Polski oraz poza granicami kraju. Uczestniczył w kilku przeglądach i konkursach teatrów amatorskich, zdobywając nagrody i wyróżnienia. 13 listopada 2016 roku za rolę Majora w komedii Aleksandra Fredy „Damy i huzary” otrzymałem od jury III Ogólnopolskiego Festiwalu Sztuk Komediowych Teatrów Amatorskich w Bielsku Podlaskim nagrodę dla najlepszego aktora. Jestem bardzo dumny i szczęśliwy, że na tym samym festiwalu za najlepszą aktorkę uznano moją podopieczną Sandrę Pikułę oraz że rok wcześniej również w Bielsku Podlaskim nagrodę dla najlepszego aktora otrzymał Krzysztof Żak, współzałożyciel Amatorskiego Teatru Towarzyskiego.
Od 2016 roku prowadzę zajęcia teatralne w Areszcie Śledczym w Lublinie, gdzie zrealizowałem już 4 przedstawienia.
27 marca 2019 roku, z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru otrzymałem Nagrodę Okolicznościową za osiągnięcia w dziedzinie artystycznej i upowszechniania kultury z podziękowaniem za wieloletnia działalność na rzecz rozwoju teatru amatorskiego w Mieście Lublinie.
W 2019 roku w roku jubileuszu 450-lecia Unii Lubelskiej Wydział Kultury Miasta Lublin powierzył mi realizację 1 lipca na Placu Litewskim w Lublinie wielkiego wydarzenia kulturalno-historycznego, odtworzenie obrazu Jana Matejki „Unia Lubelska” w formie żywego obrazu, który prezentowany był również podczas Kongresu Inicjatyw Europy Wschodniej przed międzynarodową publicznością.
Jestem współzałożyciel Stowarzyszenia Absolwentów i Przyjaciół IV LO w Lublinie „Czwórka”.
Od 1999 roku jesteśmy wraz z żoną Brygidką posiadaczami domu we wsi Świerczyna. Całą zagrodę nazwaliśmy „Boruchówka” i spędzamy tam każda wolną chwilę. Prowadzimy „dom otwarty”, goszcząc przy każdej okazji znajomych i przyjaciół. Od 2017 roku organizujemy tam Festiwal Przyjaciół Sztuk, podczas którego nasi przyjaciele muzycy i plastycy prezentują swoje talenty. Współpracujemy również z lokalną społecznością, organizując w Zakrzówku i niedalekiej Bożej Woli występy ATT.
Aktywnie uprawiam sport, grając od lat z kolegami w halową i „orlikową” piłkę nożną. Uprawiam też turystykę, zwiedzając obce kraje, ale i „chadzając” po górach.
Jestem szczęśliwym człowiekiem dzięki miłości mojej żony i córki, serdeczności przyjaciół i szacunkowi współpracowników, ale również dzięki temu, że mogę realizować swoje marzenia.
Dariusz Boruch