poniedziałek 20 maja 2013 r.
o godz. 18:00
Wystawa malarstwa
Aleksandra Piotrowska
Moje róże
Aleksandra Piotrowska, z domu Szostak, nauczyciel, malarka amatorka, urodziła się 5 maja 1935 roku w Mickunach na Wileńszczyźnie. Mickuny to małe miasteczko na Litwie niedaleko Wilna zamieszkane obecnie przez 1500 osób. Znajduje się tam polsko-litewsko-rosyjska szkoła średnia i XIX-wieczny kościół pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Z miejscowością tą związane są nazwiska polskiego lekarza, pisarza i pamiętnikarza Stanisława Morawskiego, żyjącego w XIX wieku, tam też urodził się Edward Pacewicz, polski kapitan żeglugi wielkiej, porucznik Marynarki Wojennej w czasach II Rzeczpospolitej.
Aleksandra Piotrowska wywodziła się właśnie z tego środowiska, potem zamieszkała w Giżycku i tam pracowała w Szkole Podstawowej nr 1, kończąc w Gdańsku zaoczne studia na psychologii. Następnie pracowała w Inspektoracie Oświaty w Węgorzewie i w latach sześćdziesiątych przeniosła się do Nałęczowa. Jej mąż był dyrektorem Sanatorium Związku Nauczycielstwa Polskiego, a ona zajmowała się tamtejszą biblioteką. W latach siedemdziesiątych zamieszkała w Lublinie, tutaj pełniła funkcję dyrektora Poradni Wychowawczo-Zawodowej, następnie pracowała jako inspektor w lubelskim Kuratorium Oświaty i jako pedagog w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnych im. Prof. Zofii Sękowskiej, w Szkołach dla Uczniów Niesłyszących, Słabo Słyszących, Niewidomych, Słabo Widzących i z Niepełnosprawnością Ruchową. W tym czasie też opanowała język migowy, którą to umiejętność wykorzystywała w pracy zawodowej. Była nauczycielem mianowanym.
Po przejściu na emeryturę swój wolny czas wykorzystywała na malowanie. Wtedy też powstał cykl dziesięciu oryginalnych prac wykonanych własną trójwymiarową techniką, prac abstrakcyjnych w swoim wyrazie, aczkolwiek dopatrzeć się w nich można motywów kwiatowych, które zapładniały wyobraźnię autorki. Aleksandra Piotrowska zmarła 17 marca 2012 roku i pochowana jest na cmentarzu przy ulicy Unickiej w Lublinie.
Na wystawie prezentujemy dziewięć obrazów, które poza prywatną przestrzenią mieszkań nigdy nie były eksponowane publicznie. Wystawę przygotowała córka autorki Grażyna Jabłońska.
____________