środa 21 maja 2014 r.
o godz. 17.30
Wystawa
Katarzyna Kate Bauer
SILVA RERUM czyli RZECZY RÓŻNE…
Świat poznajemy przez uczucia, a nie pojęcia, mózg myśli obrazem, a nie słowem. Do powstałej pracy (niezależnie od techniki) materiałem sprawczym może być cokolwiek, co zasila wyobraźnię, kolekcjonuje doświadczenia i nadaje formę ów uczuciom.
W olejach widać liryczne motywy, oswojone miejsca lub te powstające w wyobraźni, często inspirowane XIX-wiecznym pejzażem. To interpretacje emocjonalne natury, czasem przeradzające się w kompozycje abstrakcyjne.
Pastele są impresjami, dużo w nich instynktu, tworzone alla-prima nie mają dużych rozmiarów. Nawet banalny motyw powtarzany od tysiącleci, jak droga, drzewo, horyzont, za każdym razem będzie inny.
Część działań to bawienie się odlewami, formami silikonowymi, technikami pozłotniczymi, mastyką. Takie dreptanie wokół sztuki między przyjaźnią a kochaniem.
W rysunku fascynująca jest możliwość opowiedzenia, skomentowania jakiegoś wydarzenia czy myśli w paru zabawnych kreskach satyrycznych, znalezienie skrótu myślowego czy poważne zatrzymanie elementu architektonicznego.
Różne techniki u mnie najbardziej przenikają się, wpływają na siebie w przypadku zdobienia elementów wnętrz, wszak tam szczególnie najmniejszy detal trzeba po prostu stworzyć.
Kate Bauer
Katarzyna Kate Bauer – artysta plastyk
Związana z Lublinem, ukończyła grafikę na Wydziale Artystycznym UMCS.
Ma na koncie współpracę fotograficzną i ilustracyjną z pismami „Na przykład”, „Ezopem”, „Kurierem Lubelskim”, „Gazetą Wyborczą”, „Zaczynem”, Wydawnictwem Lubelskim, Gaudium, KUL, UMCS, MT Biznes, Akademos, Print6.
Realizowała światło w TVP Lublin, związana z pracą pedagogiczną. Wydała swoje książki Touch, i Koraliki z impresjami o ludziach i miejscach.
Współpracowała z „Kurierem Lubelskim przeprowadzając wywiady z muzykami: Kasią Nosowską, Kayah, Renatą Przemyk, Raz Dwa Trzy, Agnieszką Chylińską, Krzysztofem Cugowskim, Bartkiem Łęczyckim, Tabascoo, Lombardem, Janusz Żywiec Band, i innymi.
Miała okazję szkolić się w realizacji oświetlenia przy polskiej wersji Ulicy Sezamkowej pod skrzydłami Tomasza Werta, przy filmie Darmozjad polski Lukasza Wylężałka oraz w TAI u Romana Walaszczyka
Ilustrowała kilkunastoczęściową serię Uzależnienia – fakty i mity oraz Komunikację bez barier, Szkołę miłości, podręcznik Tu zawsze była Europa, pismo „Wiadomośći WODN”, Polski blues Sławka Wierzcholskiego, Ojcowskie opowieści, Sustainability w biznesie, Od łagrów Komi do winnic Italii, Echa i szepty, Wiersze na każda pogodę, projektowała okładkę na płytę zespołu Berberys, jedną z opraw graficznych Konwentu Fantastyki Falkon.
Jej zdjęcia można było zobaczyć m.in. w książce kucharskiej Potęga smaku, pismach: „Pozytywie”, „Ezopie”, „Na przykład”, „Konspekcie”, „Kurierze Lubelskim”, „Galerii Bezdomnej”, hiszpańskim „Photo”.
Napisała scenariusze zajęć artystycznych do metodycznej publikacji UMCS.
Zaprojektowała halę basenową Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie, tablicę pamiątkową w auli KUL, fasadę Gimnazjum nr 10, medal SP 35.
Przez 2 lata w Kanadzie tworzyła malarstwa ścienne i sufitowe, artystyczne wykończenia ścian, pokoje dziecinne. Uzyskała wyróżnienie honorowe na Biennale Twórczości Nauczycieli.
Wystawiała głównie pastele, rysunek satyryczny, fotografię (Bergen, Lublin, Toronto, Kazimierz). Otrzymała nagrodę w hiszpańskim, międzynarodowym konkursie fotograficznym Słodka monotonia, ogólnopolskim Kolor mojego lata, Pies, Cywilizacja – ratunek czy śmierć przyrody, Na styku kultur oraz dwie Nagrody Prezydenta miasta Lublina. Uważa, że w sztuce często 2+2 daje każdy możliwy wynik, oprócz 4.
_____________________________________
Kasia Bauer – niezwykle utalentowana, pełna inwencji rysowniczka. Co za kreska! Jej ilustracje do mojego zbioru tekstów pn. „Polski blues” to prawdziwe perełki. Nie tylko świetne – same w sobie – rysunki, ale też wspaniałe, zwięzłe i dowcipne komentarze moich tekścików.
Ale rysunek to tylko jeden z talentów Kasi. I w dodatku nie najbardziej (niesłusznie moim zdaniem) eksponowany. Ale ja wypowiadam się tylko o rysunkach, bo najbardziej zapadły mi w serce!
Sławek Wierzcholski
„Nocna zmiana bluesa” Toruń
Brak pomysłów? Można liczyć na Kasię Bauer! Jest artystką, więc ma głowę na tyle w chmurach, by twórczo podejść do każdego zadania, na dodatek prezentując więcej niż jedno potencjalne rozwiązanie. Jej pomysły są lekkie i pełne poczucia humoru. Ale też i stąpa po ziemi, więc zlecenia realizuje terminowo, solidnie, z oddaniem. Nie w smak Ci jej charakterystyczna kreska? Kasia świetnie operuje płaszczyznami koloru i „bezszmerowo” przechodzi od tradycyjnej stylizacji do nowoczesności. Dzięki swemu doświadczeniu słucha uważnie klienta, więc potrafi zaproponować „pod niego” rozwiązanie. No i te zdjęcia…. Serdecznie polecam.
Jarek Król
Tłumacz Komisji Europejskiej
i Parlamentu Europejskiego
Otwarty umysł, zaangażowanie i wyczucie. Dobrze przygotowana, efektywne projekty, kreatywny efekt końcowy. Osobowość z pasją, wysoką kulturą i świadomością obieranej drogi.
Wojciech Łukowski
dyrektor marketingu Net Instytutu
Instytut Lotnictwa Warszawa
Katarzyna Bauer nie opisuje. Jest malarką. Jest fotografikiem. Pisze tak jakby malowała lub jakby robiła obiektywem panoramę albo zbliżenie. Obraz może być precyzyjny, ostry. Może być malarską iluzją. Zamgloną, rozmarzoną, mieniącą się barwami ulotnych wrażeń.
Małgorzata Gnot
dziennikarz
Mam ten przywilej, że od wielu lat mogę obserwować działalność artystyczną Kasi w wielu dziedzinach sztuki.
Jestem szczęśliwą posiadaczką paru jej prac. Każda z nich, bez wyjątku, czy jest to pastel, olej, sucha igła, ołówek czy też aranżacja ściany wyróżniają się: finezją, perfekcyjnym wykonaniem, doskonałą kmpozycją, wyważoną kolorystyką.
Jej prace emanują dobrą energią, cieszą oko, radują duszę….
Kasia ciągle zaskakuje nowymi pomysłami i wciąż nieustannie rozwija swoje umiejętności. Jako bystra obserwatorka i uważna słuchaczka jest w stanie sprostać oczekiwaniom osób stanowczych, jak również pomóc niezdecydowanym.
Winszuję wszechstronności Kasi, bardzo Jej dziękuję, a innym gorąco polecam.
lek. stom. Agnieszka Dudzik
(znajomość od przedszkola)